Videocall w wynajętej sali szkoleniowej

31 marca 2020
5/5 - (37 votes)

Videocall to podstawa pracy zdalnej.

 

Wielu z nas nigdy w życiu nie doświadczyło jeszcze tak poważnej sytuacji. Mówimy tu oczywiście o pandemii koronawirusa. Świat się zmienił diametralnie w przeciągu kilku tygodni. Jesteśmy optymistami i mamy nadzieję, że wszystko wróci niebawem do normy. Lekarze, wirusolodzy oraz inni wybitnej klasy specjaliści zbierają się w zespoły i pracują nad wynalezieniem skutecznej metody leczenia. Dociera do nas coraz więcej informacji o ich sukcesach, co pozwala nam mieć właśnie nadzieję. Niemniej jednak cały czas musimy i powinniśmy pracować. Nie tylko dla zachowania ciągłości gospodarki, ale też dla własnej higieny psychicznej. Ale jak pracować, kiedy wszystko jest pozamykane? Oraz gdzie możemy zrealizować udany videocall?

 

Videocall to narzędzie na obecne, trudne czasy.

 

Część z nas pracuje zdalnie po raz pierwszy w życiu i wbrew pozorom nie jest to wcale komfortowa sytuacja. Przeniesienie rutyny biurowej do domu nie jest takie proste. Spotykamy się z nowymi wyzwaniami, musimy trzymać dyscyplinę, podzielić przestrzeń pomiędzy domowników, wyjaśnić wszystko zwierzętom domowym (koty są bardzo zdziwione, a psy bardzo szczęśliwe) i nie ulegać pokusom. Osoby, które pracowały zdalnie wcześniej mają nieco łatwiej, ale obecna sytuacja także niezwykle utrudniła pracę weteranom takiej formy aktywności zawodowej. Korzystali oni często z kawiarni, hubów, coworkingów etc. Większość z tych miejsc jest niestety obecnie zamknięta i „cyfrowi nomadzi” także muszą siedzieć i pracować w domach. Częścią pracy większości osób na świecie jest komunikacja, zatem videocall to narzędzie, które staje się nie tylko bardziej popularne. Jest obecnym standardem dla wielu osób. Tylko jak w takich warunkach przeprowadzić skuteczny videocall?

 

Videocall w wersji domowej – dobry, czy zły pomysł?

 

„Mój dom jest moją świątynią” – to zdanie dotyczy wielu z nas. Jak zaaranżować przestrzeń zarówno fizyczną, jak i też mentalną do bezpiecznej video rozmowy? Internet wypełniony jest mnóstwem osobliwych i często bardzo śmiesznych, nieplanowanych, zdarzeń podczas streamingów live, czy też właśnie videocalli. Przed obiektyw kamery w domach wbiegają dzieci, psy, koty, ptaki, żony, mężowie, babcie i kuzyni. Nie jesteśmy w stanie w 100% zaplanować tego, co się wydarzy. Oczywiście inne miejsca także narażone są na podobne ryzyka, ale nasz dom pod tym względem jest bardzo niebezpieczny Oczywiście, jeżeli nie mieszkamy sami. Nikt z nas nie chciałby, aby, podczas rozmowy z ważnym klientem, do pokoju wbiegła np. nasza córeczka z triumfującym wyrazem twarzy i wysmarowanym czekoladą kotem. Nie chcielibyśmy również, aby nasz pies przyniósł nam kapcia, lub jakąś część bielizny. Moglibyśmy uznać wówczas videocall za nieudany.

 

Jakie mamy opcje?

 

Po pierwsze, jeżeli nie mamy wyjścia i musimy pracować z domu, warto ustalić wcześniej zasady z innymi domownikami. Psy, koty, czy też ptaki mogą nie do końca zrozumieć, co do nich mówimy więc proponowalibyśmy na czas rozmowy zamknąć je odrębnym pomieszczeniu. Bywa, że inni domownicy również nie będą w stanie zrozumieć, bądź dostosować się do naszych próśb. Wspomniana wcześniej córeczka może tak bardzo się cieszyć z naszego pobytu w domu, że np. wciąż będzie chciała przynosić inne przedmioty i zwierzęta wysmarowane czekoladą. Zmierzamy do punktu 2, który brzmi „warto znaleźć sobie alternatywę”. Jak wspomnieliśmy większość kawiarni, coworkingów i innych, przyjaznych pracownikom zdalnym, miejsc jest zamknięta. Wówczas możemy się rozejrzeć za innymi opcjami. Czyli nie owijając w bawełnę – uciec na chwilę z domu do bezpiecznej, zawodowej przestrzeni i tam zrealizować videocall.
Wiemy, że nie powinniśmy wychodzić i zachęcamy do pozostawania w domach, ale czasami siła wyższa zmusza nas do wyjścia.

 

Zapraszamy do naszych przestrzeni – zarezerwuj salę już teraz

    Cel

    Sala

    Ogólnopolska Grupa Językowa Lingua Nova, oprócz swojej głównej działalności – czyli profesjonalnych kursów językowych dla firm, jak również tłumaczeń przysięgłych i zwykłych, wynajmuje sale. Wprawdzie część naszego zespołu pracuje zdalnie, to jednak druga część rezyduje w biurze. Dbamy niezmiennie o wszelkie środki ostrożności i zachęcamy do tego również naszych Gości, ale wciąż jesteśmy otwarci i tak pozostanie. Dysponujemy kilkoma salami z zapleczem technicznym, które pozwala, by videocall odbył się szybko, sprawnie i przede wszystkim w komforcie oraz ciszy.
    Wszelkie kwestie formalne i techniczne załatwiamy online. Na miejscu są też osoby, które w razie potrzeby wesprą Państwa w organizacji rozmowy video i nie tylko.

    Zapraszamy serdecznie na ulicę Wspólną 41 w samym centrum Warszawy.

    Gwarantujemy ciszę, spokój, profesjonalizm oraz zrobimy wszystko, aby videocall był udany.